Praca dla nas jest prawie wszystkim, szczególnie ta na emigracji! W przeciwieństwie do angielskich obywateli można by rzec, że jesteśmy pracoholikami. Większość Polaków przyjeżdżających do Anglii zaczyna od pracy na fabrykach czy w magazynach. Dlaczego? A no właśnie dlatego, że do tego typu pracy nie ma specjalnych wymagań… Łatwiej jest nam pracować ciężej i fizycznie niż uczyć się języka i skoczyć o szczebel wyżej…
Bariera językowa to jeden z największych problemów Polaka pracującego za granicą. Dlatego też - po kilku latach takiej pracy z domieszką angielskiej pogody - nasz organizm odmawia posłuszeństwa! Zaczynamy chorować i zastanawiać się dlaczego, przecież nigdy nie mieliśmy żadnych problemów zdrowotnych!? Choróbsko postępuje a my udajemy, że to tylko grypa… Ignorując symptomy i nie zważając na skutki uboczne narażamy nasz organizm na skraj wyczerpania… W końcu decydujemy się na wizytę u lekarza, bo ból jest nie do wytrzymania. Lekarz początkowo twierdzi, że to przejściowe lub z przemęczenie, a ty oczywiście przytakujesz, bo masz przecież opinię angielskiego lekarza, prawda?! Niestety ta początkowa opinia bywa zazwyczaj błędna. Po kilku miesiącach i kilkunastu wizytach lekarskich dostajesz diagnozę i certyfikat o czasowej lub stałej niezdolności do pracy…
Niezdolność do pracy powoduje, że Polacy załamują się psychicznie i na siłę próbują pozbyć się problemu… Zmuszają się do pracy chociażby na pół etatu, bo to przecież wstyd być niezdolnym do pracy albo niepełnosprawnym! Taka polska mentalność i zawziętość, która niestety pogarsza sytuację… Najgorsze przed nami, bo wraz z chorobą pojawiają się problemy finansowe, a polska duma nie pozwala aplikować o dofinansowania dla niezdolnych do pracy! Nie wspomnę, że większość osób jest zdiagnozowana jako niepełnosprawni, ale Polacy wolą unikać tego określenia, gdyż dla nas niepełnosprawność to powód do wstydu! To najbardziej niezrozumiały punkt, gdyż przeciętny Polak pracujący w UK przez około 10 lat, zarobił więcej niż emerytowany Anglik przez jego 20 lat pracy. Co więcej, prawie każdy Polak w Anglii pracuje full-time i prosi o nadgodziny. Natomiast prawie każdy Anglik pracuję mniej niż 16h w tygodniu by otrzymać wszystkie benefity i nigdy nie bierze nadgodzin, a certyfikat o niezdolności lub niepełnosprawności to dla niego zaszczyt! Można by rzec, że Anglik to totalne przeciwieństwo Polaka.
Mamy też niezdolność do pracy spowodowaną wypadkiem w pracy… Ten odsetek Polaków jest totalnie odizolowany i pozostawiony na pastwę losu. Mówię tak, gdyż mieliśmy kilka sytuacji, gdzie klient uległ wypadkowi w pracy, ale nie ubiegał się o odszkodowanie czy inne wsparcie finansowe! Pozostawiony sam sobie, bez pracy, bez rządowego wsparcie i bez odszkodowania za wypadek w pracy szukał pomocy u nas. Takie sytuacje powodują, że zaczynam widzieć jak bardzo dumni jesteśmy i czasami uważam, że to taka fałszywa duma, która nie ma nic wspólnego z godnością. Nasza polska duma to raczej robienie sobie samemu na złość, poprzez upór i zawziętość, które jak widać powodują więcej złego niż dobrego.
Post ma na celu zwrócenie uwagi na fakty, których większość z was nawet nie zauważa. Ma też nieść przekaz, że możesz żyć godnie bez przemęczenia organizmu i z minimalnym wsparciem rządowym. Polaku nie bądź uparty i pozwól sobie pomóc, bo dofinansowanie nie jest wstydem tylko wsparciem. A walka o swoje prawa, czyli odszkodowanie za wypadek w pracy to twoja powinność.
Ci co krytykują takie podejście to zazwyczaj Ci, którzy sami korzystają z takiego rządowego wsparcia finansowego i z niewiadomych powodów nie chcą by innym było lżej. Pamiętaj, jeśli nie masz zdrowia to nie masz też pracy ani pieniędzy, a kiedy upadniesz to nie znajdziesz też wsparcie wśród znajomych. Dlatego już teraz pomyśl o przyszłości i zadbaj o siebie. Nie ignoruj żadnych symptomów, nie licz, że przejdzie i nie myśl, że na pewno ci się nie uda… Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji i porad jak się za to zabrać wtedy skontaktuje się z nami.
Jesteśmy tu po to by pomagać…
Pozdrawiam
Zespół KJB International
Pomoc Polakom Na Wyspach
Tel. 01733 752295
Email. info@kjbinternationalaid.com
コメント